Gazeta Wyborcza, 15 września 2009, nr 16/2009
W artykule opisany został przypadek poznańskiej firmy Prestige, której proces przeciwko Inter Ikea Centre Polska rozpocznie się niedługo w Sądzie Gospodarczym w Warszawie. Sprawa dotyczy czynszu w euro płaconego przez warszawski salon Prestige właścicielowi Centrum Handlowego „Domoteka” w Warszawie, którym jest Inter Ikea. Na skutek między innymi kryzysu finansowego prowadzenie i tak przynoszącego już niewielki dochód salonu stało się nierentowne dlatego Prestige chciał zmienić warunki umowy z właścicielem „Domoteki”. Ikea odrzucała jednak wszelkie propozycje ugody. Prestige zdecydował się na złożenie pozwu w sądzie aby ustalić ile winny jest Ikei. „Mecenas Przemysław Maciak z kancelarii Sójka & Maciak skorzystał ze znanego przepisu kodeku cywilnego: jeśli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia wiąże się z nadmiernymi trudnościami albo grozi jednej ze stron znaczącą stratą, czego strony nie przewidziały przy zawarciu umowy, sąd może zmienić warunki umowy albo nawet je rozwiązać.” Podobną sytuację jak Prestige przeżywa obecnie wiele polskich firm. „Przecieramy szlak– przyznaje mecenas Maciak. Wszystkie przesłanki do tego, by zmienić warunki umowy z Ikea, zostały spełnione. Nadzwyczajną zmianą stosunków był kryzys gospodarczy i gwałtowny spadek wartości złotego. Chyba nikt nie kwestionuje, że to coś więcej niż przejściowe problemy. Podpisując umowę, ani Prestige ani Ikea nie mogły tego przewidzieć. A rosnący lawinowo kurs euro powodował znaczące straty po stronie mojego klienta”.