Dziennik
Małe kancelarie szukają swoich nisz rynkowych. Specjalizacja pozwala im na zdobywanie zarówno klinetów, jak i renomy.
Coraz więcej małych kancelarii prawnych dostrzega, że szansą na rozwój jest specjalizacja w danej dziedzinie prawa czy sektorze biznesu. Ekspertom jest łatwiej zdobyć nawet największych i najbardziej wymagających klientów.
Paweł Osowski, wspólnik w firmie Konsultanci Warszawscy zajmującej się PR na rynku usług prawniczych, uważa, że mnogość przepisów i inflacja prawa oraz coraz większe skomplikowanie biznesu sprawiają, że doradcy muszą znaleźć swoją niszę.
– Duży biznes nie wierzy w omnibusów. Wyspecjalizowany prawnik może w dalszej kolejności szukać aliansów lub stowarzyszać się z innymi, żeby zaoferować klientowi kompleksową usługę – twierdzi Paweł Osowski.
Według Agaty Kurek-Stec z kancelarii Grynhoff Woźny Maliński firma początkowo zajmowała się prawem w telekomunikacji, a dziś należy do największych w kraju. Sukces wyspecjalizowanej kancelarii zależy od realizowanego przez nią modelu biznesowego oraz tego, komu świadczy usługi – klientom indywidualnym czy biznesowym.
Specjalizacja to konieczność. Życie gospodarcze jest tak bogate, że firmy potrzebują ekspertów zajmujących się konkretnymi dziedzinami – mówi adwokat Przemysław Maciak z poznańskiej kancelarii Sójka & Maciak. Początkowo zajmowała się ona ogólną obsługą firm, ale dziś specjalizuje się w prawie korporacyjnym i farmaceutycznym.
Z działalnością niszową wiążą się jednak pewne niebezpieczeństwa. Po osiągnięciu renomy w danym obszarze prawa może się okazać, że trudno jest praktykę w innych dziedzinach, zwłaszcza w okresie gorszej koniunktury gospodarczej.
W opinii Agaty Kurek-Stec zamknięcie się w jednej czy dwóch wąskich specjalizacjach na dłużej nie gwarantuje rozwoju. Skazuje raczej kancelarię na to, że zawsze będzie tzw. butikiem prawnym lub podwykonawcą większych firm. Wyspecjalizowane kancelarie docierają więc do etapu, gdy rosnące potrzeby pozyskanych wcześniej klientów niejako wymuszają poszerzenie specjalizacji o nowe dziedziny prawa. Przekazywanie kolejnych spraw zaufanemu doradcy prawnemu jest bowiem dużo łatwiejsze niż poszukiwanie nowego prawnika. W efekcie nowoczesne kancelarie zaczynają przypominać – jak mówi adwokat Maciak – konfederacje prawników specjalistów z różnych dziedzin.
Taką drogę przeszła np.: Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów Nowakowski i Wspólnicy. Wywodzi się z Torunia, gdzie specjalizowała się w prawie podatkowym, spedycji i transporcie kolejowym. Dziś ma biura także w Warszawie, Białymstoku i Działdowie, zajmuje się innymi dziedzinami prawa – od nieruchomości po prawo pracy.