Amerykańska firma farmaceutyczna Merck zgodziła się na wypłacenie odszkodowań na łączną kwotę 4,85 mld dol. ofiarom przeciwbólowego leku vioxx w USA. Ugoda nie dotyczy poszkodowanych w innych krajach.
Decyzja, jak informuje “New York Times”, jest wynikiem ugody między stronami: prawnikami firmy farmaceutycznej i adwokatami, reprezentującymi poszkodowanych, którzy ucierpieli w wyniku zażywania leku.
Pod ugodą, by nabrała mocy prawnej, powinno podpisać się co najmniej 38 tysięcy z 45-50 tysięcy osób i stron, które wystąpiły do sądu przeciwko firmie. Koncern zapewnia, że wszyscy poszkodowani, spełniający warunki, otrzymają odszkodowania. Firma nie przewiduje natomiast zwiększenia funduszu odszkodowawczego ponad 4,85 mld dol.
Zawarcie ugody pozwoli firmie Merck uniknąć tysięcy przegranych procesów i wypłaty odszkodowań, w których zasądzone odszkodowania zapewne przekroczyłyby 21 miliardów dolarów.
Wśród poszkodowanych są również Polacy. Polscy pacjenci, którzy zażywali vioxx, będą musieli poczekać na rozstrzygnięcia procesowe – mówi adwokat poszkodowanych Przemysław Maciak.
– Jeżeli firma Merck godzi się na odszkodowania, to znaczy, że lek jest wadliwy i to stwierdzenie pomoże biegłym, którzy tworzą ekspertyzy dla naszych sądów. Niestety, zgodnie z polskim prawodawstwem nie można zawrzeć takiej wspólnej ugody. Dlatego moi klienci będą musieli poczekać na pierwsze rozstrzygnięcia sądów w tej sprawie i ewentualne późniejsze indywidualne ugody – powiedział Maciak.
Poznańska kancelaria reprezentuje przed kilkoma polskimi sądami kilkunastu pacjentów, którzy chcą otrzymać łącznie ponad 30 mln złotych odszkodowań.
Silny lek przeciwbólowy vioxx został wycofany ze sprzedaży we wrześniu 2004 r. po tym jak przeprowadzone badania kliniczne wykazały, że zażywanie go przez dłużej niż 18 miesięcy zwiększa dwukrotnie ryzyko zawału serca i udaru.