Nie może być reklamy leków recepturowych i refundowanych

Aptekom nie wolno rozdawać ulotek, na których zestawiają swoje ceny leków z konkurencją    Sąd Najwyższy w precedensowym wyroku z dnia 2 października 2007 r. uznał, że również takie zestawienie jest publiczną reklamą tych leków zakazaną przez art. 57 ust. 1 pkt 1 i 3 prawa farmaceutycznego.
    Sądy uznały, że ulotki były reklamą leków recepturowych i refundowanych zakazaną w art. 57 ust. 1 i 3 prawa farmaceutycznego. Jednakże żądania powodów oddaliły. W ich ocenie Magiczna nie dopuściła się czynów nieuczciwej konkurencji. Ulotki bowiem nie zawierały niedozwolonej reklamy porównawczej, bo nie wskazywały konkretnego konkurenta. Nie wprowadzały także w błąd, bo w ulotkach znajdowały się stosowne objaśnienia. Sądy przyjęły w tym zakresie tzw. wzorzec klienta uważnego, ostrożnego i zorientowanego. Ponieważ w drukach wydawanych od 2005 r. Magiczna podawała w odniesieniu do leków recepturowych i refundowanych tylko ceny stosowane w jej aptekach, zakazanie niedozwolonej reklamy było zbędne.
    SN wskutek skargi kasacyjnej konkurentów Magicznej, reprezentowanych przez kancelarię Sójka & Maciak, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Nie miał wątpliwości, że zestawienie cen leków recepturowych i refundowanych zamieszczone w kwestionowanych ulotkach jest ich reklamą zakazaną przez art. 57 ust. 1 pkt 1 i 3 prawa farmaceutycznego. -Już z tego powodu reklama ta stanowiła czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 16 ustawy z 1994 r. – tłumaczyła sędzia Irena Gromska-Szuster.
    SN nie zgodził się z przyjęciem do oceny tej reklamy wzorca tzw. uważnego, zorientowanego konsumenta. Adresatami reklamy tych leków są bowiem przede wszystkim ludzie chorzy i starzy. – Nie sposób przyjąć -mówiła sędzia – że mogli się oni zapoznać z objaśnieniami cen i okresem ich obowiązywania, skoro ze względu na wielkość czcionki były one dla takich osób nie do odczytania. Reklamę tę trzeba uznać za niedozwoloną także z powodu posługiwania się nieostrymi, nieweryfikowalnymi określeniami, takimi jak “cena typowa”.
    W ocenie SN sądy błędnie przyjęły, że nie ma potrzeby zamieszczania ogłoszeń w prasie. -Powodom należy się przecież jakaś satysfakcja – powiedziała sędzia Gromska-Szuster. Ogłoszenie jest istotne także ze względu na klientów, którzy powinni się dowiedzieć o tych uchybieniach (sygn.IICSK289/07).

Limitations raise questions. We provide answers.
Share